sobota, 16 marca 2013

Ale jaja

Pomimo zbliżających się wielkimi krokami Świąt Wielkanocnych i tytułu mocno sugerującego tematykę postu, artykuł nie będzie dotyczył pisanek wielkanocnych a cytologii jąder u psów. 

Jądra jako narząd mocno wyeksponowany są łatwe do oceny w badaniu klinicznym i usg. Dostępność jąder sprawia również, że wykonanie biopsji cienkoigłowej jest stosunkowo proste i często nie wymaga nawet sedacji, a komplikacje po FNA z praktycznego punktu widzenia nie istnieją.
Można zadać pytanie - po co zajmować się diagnostyką jąder skoro prościej wykastrować pacjenta?  Odpowiedź jest prosta - po pierwsze opiekunowie większości psów nie akceptują kastracji jako zabiegu rutynowego, prozdrowotnego, mającego chronić w przyszłości psa przed częstymi u tego gatunku chorobami prostaty i jąder. Po drugie patologie jąder zwykle pojawiają się u starszych zwierząt, jednocześnie cierpiących na inne choroby, czasami związane pośrednio ze zmianami w gonadach.
A więc diagnostyka chorób jąder jest jak najbardziej potrzebna, a tą diagnostykę uzupełnia i często kończy w postaci diagnozy ostatecznej badanie cytopatologiczne.

Wskazania:
- w badaniu klinicznym asymetria jąder, deformacje, zmiany w konsystencji
- w badaniu usg - guzowate twory w miąższu jąder, zmiany echogeniczności i struktury
- objawy ogólne, towarzyszące zmiana w jądrach - objawy hiperestrogenizacji lub hiperandrogenizmu

Technika:
Jeżeli zmiana jest niewyczuwalna palpacyjnie biopsja powinna być wykonana pod kontrolą usg, choć w większości przypadków próbkę można pobrać bez pomocy ultrasonografu.
Stosujemy jak najmniejsze igły zwykle insulinówki lub igły o rozmiarze 25G.
Biopsję wykonujemy bez aspiracji, czyli wkłuwamy tylko igłę. Następnie pobraną zawartość wyaspirowujemy na szkiełko podstawowe za pomocą dołączonej strzykawki 5cm.
Znieczulenie zazwyczaj nie jest konieczne.

Wyniki:
Różnicowanie zmian zapalnych i nowotworów jąder.
Postawienie ostatecznej diagnozy często pozwala zaplanować odpowiednie leczenie i określić rokowanie zwłaszcza u pacjentów cierpiących jednocześnie na inne nierzadko poważne choroby.
Szersze omówienie zagadnienia i wybrane przypadki kliniczne będą zaprezentowane w oddzielnym artykule.


Cztery różne zdjęcia, trzy różne guzy.  Czy ktoś potrafi je rozpoznać ?  Na odpowiedzi czekam w komentarzach.


fot. nr 1
fot. nr 2
fot. nr 3
fot. nr4
 Wszystkie zdjęcia wykonał autor i nie wyraża zgody na ich kopiowanie i  publikację.


4 komentarze:

  1. 1 i 4 . sertolioma
    2. semionoma
    3 leydigioma

    bardzo ładne zdjęcia czym fotografujesz ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobra odpowiedź, ale zdjęcie nr 4 to nie jest sertolioma. Większość zdjęć zrobiona jest aparatem 5mpx z sony ericsson xperia, czyli w sposób mocno amatorski.

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm więc 4. będzie leidigiomą ?
    moj sprzęt fotograficzny wygląda podobnie :D ale zdjecia chyba są gorszej jakośći :)
    pozdrawiam i czekam na rozwój bloga!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jest to guz z komórek Leydiga. Dzięki za aktywność. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń